Długo odkładałem publikację relacji z tego odcinka. Był on inny od pozostałych. Przede wszystkim prowadził głównie przez pola, co przy trzydziestostopniowym upale dało się odczuć. I czułem to przez kolejne dni, łagodząc skutki oparzenia słonecznego.
Zacząłem na stacji kolejowej w Brwinowie.
 |
Kasa dworcowa w Brwinowie |
Ruszyłem na północ chodnikiem wzdłuż ulicy Biskupickiej. Przy granicy miasta minąłem Brwinowskie Glinianki.
 |
Glinianki brwinowskie |
Przeszedłem wiaduktem nad autostradą A2 nazwaną Autostradą Wolności. Skręciłem w kierunku wschodnim. Szedłem półtora kilometra mając po lewej stronie bariery dźwiękochłonne, aż odbiłem na północny wschód.
 |
Autostrada Wolności (A2) |
Szlak nadawał się bardziej na wyprawę rowerową. Głównie prowadził drogami asfaltowymi. Na szczęście w porze obiadowej w niedzielę nie było dużego ruchu.
 |
Rokitno - Majątek |
Dotarłem do Rokitna - Majątku, gdzie znajduje się olbrzymi barokowy kościół parafii Wniebowzięcia NMP - Sanktuarium Matki Bożej Prymasowskiej Wspomożycielki.
 |
Kościół parafii Wniebowzięcia NMP |
Zatrzymałem się kilkadziesiąt metrów dalej w cieniu przydrożnych drzew, pośród pól, w pobliżu kapliczki.
 |
Pola w okolicy Rokitna - Majątku |
Idąc na północ, przekroczyłem linię kolejową łączącą Warszawę z Sochaczewem; przez Błonie.
 |
Przejście przez tory |
W Kopytowie przeszedłem przez drogę krajową numer 92. Znajduje się tu most nad Utratą, którą widziałem w maju w okolicy Nadarzyna (
Las młochowski). W tym miejscu rzeka była szersza i płynęła szybciej.
 |
Rzeka Utrata |
Na bocznej drodze przystanąłem pomiędzy polami rzepaku.
 |
Pola rzepaku |
Na słupie przy drodze pojawiło się ostrzeżenie przed trudnym orientacyjnie terenem. Do kolejnego oznaczenia był kilometr.
 |
Ostrzeżenie przed skrzyżowaniem |
Znalazłem się na piaszczystej ścieżce. Przy każdym kroku podnosił się tuman kurzu. Musiałem zatrzymać się, aby zregenerować siły do dalszego marszu.
 |
Redliny |
Ponownie stanąłem na asfalcie, który doprowadził mnie do Zaborowa.
 |
Droga do Zaborowa |
Zatrzymałem się na chwilę, aby sfotografować koniec czerwonego szlaku. Prędko udałem się na przystanek, bo w ciągu kilku minut spodziewałem się autobusu ZTM linii 719.
 |
Koniec szlaku czerwonego |
Podsumowanie etapu 16. Brwinów PKP – Zaborów, ZTM (7 czerwca 2015)
- Dystans: 16 km
- Postęp: 180,5 km / 235,9 km = 76,5%
- Dystans wg Endomondo: 19,3 km (224,9 km)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz